Istnieje pewna grupa dolegliwości, które popularnie są nazywane „schorzeniami cywilizacyjnymi”. Oznacza to, że występują dość powszechnie w dzisiejszych czasach, co może mieć też związek z przemianami zachodzącymi w otaczającej nas rzeczywistości. Ponadto, dolegliwości te potrafią negatywnie wpływać nie tylko na nasze zdrowie, ale i na wygląd. I do takich z pewnością zaliczają się różnego rodzaju problemy skórne.

Część trudności i niedoskonałości skórnych może wynikać z prowadzonego trybu życia, jakości snu oraz odpoczynku, obecnej diety, przyjmowanych używek bądź innych czynników zewnętrznych. Inna część potrafi mieć głębiej zakorzenione przyczyny, np. w postaci konkretnych uwarunkowań genetycznych. Niemniej, ani w pierwszym, ani w drugim przypadku nie należy się godzić z zaistniałymi, uporczywymi problemami. Warto poznać możliwości zapobiegania schorzeniom, leczenia ich lub przynajmniej hamowania skutków, jakie te wywołują. Oto 2 przykłady niejako z różnych źródeł – czyli atopowe zapalenie skóry oraz zmiany grzybicze.

„Nieproszony towarzysz”, czyli grzybica skóry

Powyższe określenie nie jest przypadkowe. Grzyby chorobotwórcze z rodzaju Candida, bo o nich mowa, występują przede wszystkim w miejscach publicznych, gdzie stale przebywają duże skupiska ludzi. A zwłaszcza w ciepłych i wilgotnych pomieszczeniach czy na różnych przedmiotach. I choć na co dzień nasz organizm styka się z mnóstwem bakterii (niektóre z nich nawet wpływają na nas pozytywnie), przy okazji uodparniając się na nie, to jednak wciąż istnieje zagrożenie, że ich dany szczep skutecznie nas zaatakuje. Gdy będzie to grzybica, doznamy zapewne uporczywego swędzenia, a także zauważymy zaczerwienione, pękające oraz intensywnie łuszczące się obszary skóry. A to nie wszystko. Grzyby typu Candida rozmnażają się bardzo szybko i z łatwością przechodzą na nowego nosiciela. Dlatego gdy osoby z otoczenia zauważą u kogoś symptomy grzybicy skóry, automatycznie odsuwają się od niej i unikają jakiegokolwiek kontaktu. W rezultacie, problem ten staje się dotkliwy nie tylko dla zdrowia czy wyglądu, ale również relacji międzyludzkich – podobnie zresztą jak większość schorzeń natury dermatologicznej. Na szczęście istnieją stosowne preparaty kosmetyczne i medykamenty, umożliwiające pozbycie się tego typu dolegliwości. A nie zawsze jest tak pogodnie w kwestii walki z problemami skórnymi.

Atopowe zapalenie skóry – tylko wrodzone?

Za chorobę AZS często odpowiadają konkretne warunki genetyczne i, co niestety trzeba stwierdzić, na dzień dzisiejszy problem ten należy do nieuleczalnych. Charakteryzuje się m.in. silnie doskwierającym świądem (niekiedy przeszkadzającym nawet w spokojnym śnie) i wyraźnie zauważalnymi, nieestetycznymi zmianami skórnymi. Występuje na tle alergicznym i wynika z niewłaściwego działania układu odpornościowego, prowadzącego do pojawiania się grudek, pęcherzyków i rumienia. Ale jak można wyczytać w rozmaitych artykułach o atopowym zapaleniu skóry, wzrost częstotliwości pojawiania się w społeczeństwie tego schorzenia wskazuje nie tylko na podłoże genetyczne. Źródłem takich dolegliwości mogą stać się też uwarunkowania środowiskowe: sterylny tryb życia w zderzeniu z coraz większym zanieczyszczeniem, a także przyjmowanie konserwowanych produktów spożywczych czy kontakt z chemią przemysłową. W przypadku AZS, gdy dochodzi do zaostrzenia, trzeba sięgnąć po odpowiednie specyfiki medyczne, np. maści o konkretnych właściwościach leczniczych. Natomiast w fazie remisji nie należy zaniedbywać stosownej profilaktyki, utrzymującej skórę w dobrej kondycji.

Wraz z rozwojem cywilizacji przybierają na sile różne schorzenia, m.in. o charakterze dermatologicznym. Pocieszający może być fakt, że powstają coraz nowsze, bardziej zaawansowane rozwiązania, pozwalające skutecznie diagnozować problemy i coraz lepiej sobie z nimi radzić. Niezmienny jednak pozostaje fakt, że powinniśmy odpowiednio zadbać o naszą cerę, wyrabiać w sobie właściwe nawyki związane z higieną osobistą oraz być świadomym, że tego typu dolegliwości potrafią wpływać nawet na psychikę chorego. Nie zawsze bowiem mamy pełną kontrolę nad problemami zdrowotnymi, które nas dotykają. Ale możemy wybrać, jak będzie nasza wobec nich postawa.

Autor

Napisz komentarz